2024-11-02. Jesienne Pojezierze ...
2024-10-26. Jesień we mgle i w słońcu
2024-10-12. Jesień 2024
2024-09-21. Kolej wąskotorowa na Żuławach Gdańskich, cz. 3
2024-08-03. Widokówki z Żuław
Kilka warstw ubrań, ciepłe rękawiczki, ciepła czapka, szalik, grube skarpety i nieprzemakalne buty. Do tego kilka maseczek, aparat, dobry humor i można było ruszyć pieszo na 10-kilometrową wycieczkę skrajem Powiśla. Prognozy pogody przewidywały temperaturę w granicach od -12 do -18 stopni C., brak wiatru oraz całkowicie czyste od chmur niebo.
Te niecodzienne warunki pogodowe stanowiły zachętę do tego, aby oprócz tegorocznego, pochmurnego spaceru wzdłuż Nogatu, przejść również inny fragment, często przejeżdżanej trasy rowerem. Mróz spory, ale ponoć nie ma złej pogody, a są tylko nieodpowiednie ubrania. Cztery warstwy okazały się idealnym dopasowaniem do warunków i ani zimna, ani też przegrzania nie dało się odczuć.
Gdyby nie piesza wycieczka z początku stycznia, dzisiejsza trasa przebiegałaby wzdłuż Nogatu do malborskiego parku. Do wybrania innego kierunku skusiła zapewne urokliwa aleja brukowa (ul. Dąbrówki) prowadząca do granicy gmin Malborka i Sztumu oraz dalszy jej ciąg do stacji kolejowej Gronajny. Plan był taki, aby stamtąd wrócić polną aleją po drugiej stronie torów linii kolejowej nr 9, Gdańsk-Warszawa. Wszystko zależało od ilości śniegu i odpowiedniego wydeptania/wyjeżdżenia polnej drogi. Okazało się, że fragment ten wygląda perfekcyjnie, więc uruchomienie planu B, którym był powrót tą samą trasą, nie było konieczne.
Zobacz również: