2024-11-02. Jesienne Pojezierze ...
2024-10-26. Jesień we mgle i w słońcu
2024-10-12. Jesień 2024
2024-09-21. Kolej wąskotorowa na Żuławach Gdańskich, cz. 3
2024-08-03. Widokówki z Żuław
Dom podcieniowy w Orłowie zbudowany w 1802 r. przez Petera Loewena dla Corneliusa Froese był głównym celem pochmurno-deszczowo-słoneczno-wietrznej wycieczki rowerowej przez Wielkie Żuławy Malborskie. Mimo że nie zastaliśmy na miejscu właściciela obiektu, mogliśmy wejść do środka, obejrzeć trzy pomieszczenia, przyjrzeć się stolarce drzwiowej i okiennej oraz zabytkowym skrzyniom.
Ponurość i szarość nie zniechęciły nas do wyciągnięcia rowerów, choć z prognoz było wiadomo, że o słońce nie będzie dziś łatwo, a gdzieś na trasie może nas złapać deszcz. I złapał, największy na cmentarzu mennonickim w Orłowie, ale na szczęście dorodne drzewa skutecznie stworzyły barierę deszczową. Niektóre serwisy pogodowe najwyraźniej zrobiły sobie żart, prognozując masę optymistycznych bzdur, na które należało spojrzeć z przymrużeniem oka, wiedząc, że takiego stanu w okolicach Malborka, Nowego Stawu i Nowego Dworu Gdańskiego raczej nie zobaczymy.
Na liście zabytków udostępnionych w tym dniu do zwiedzania widniał również kościół w Tui, znajdujący się na szlaku w drodze powrotnej. W kościele trwa trzecia faza renowacji ołtarza głównego, który już na jesieni można będzie oglądać w całości. Po zwiedzeniu zabytku zostaliśmy poczęstowani pysznym, domowym ciastem.
Oprócz wyżej wymienionych zabytków pojeździliśmy też trochę po Orłowie, zwiedzając cmentarz, kościół i lapidarium oraz po Nowym Stawie, a przeczekując deszcz, posiedzieliśmy około 40 minut przed kościołem w Lubieszewie, po czym podjechaliśmy pod dom podcieniowy i miejsce dawnego kościoła ewangelickiego. Droga powrotna to walka z wiatrem i ucieczka przed kulminacyjną chmurą przewidzianą na ten dzień. Ucieczka zakończona sukcesem, "odmierzona" z bardzo dużą dokładnością.
Zobacz również: