2019-05-01. PRZEZ LASY I ŻÓŁTE POLA ŻUŁAW

⇤⇥ 49 km

Stało się już tradycją, że przynajmniej jedna z wycieczek rowerowych w roku ustawiona jest pod Białą Górę. Tym razem pierwsza część szlaku obejmowała ścieżki leśne, a droga powrotna prowadziła przez Żuławy, początkowo wzdłuż Wisły, a następnie drogami otoczonymi płaskimi, głównie rzepakowymi polami. Dwuosobowa wycieczka upłynęła przy niemal idealnej pogodzie, która lada dzień ma się zmienić i możemy ujrzeć nawet śnieg zmieszany z deszczem.

Punkt widokowy- tak przy okazji zjechaliśmy nieco ze szlaku. Na Nogacie żaglówki z opuszczonymi żaglami.

Las można polecić każdemu, kto chciałby się w pełni zrelaksować. Panuje tu kompletna cisza z wyjątkiem śpiewu ptaków.

Ptaki na długich nogach bardzo daleko od drogi. Po zbliżeniu okazało się, że mamy w obiektywie żurawie.

Do kolejnego przejazdu przez Białą Górę przydałoby się wrzucić coś nowego, a skoro rośliny dopiero zaczęły wegetować padło więc na krzyż, a raczej cokół, czyli pozostałość po Westpreussenkreuz (13.07.1930 r.).

Fragment autorstwa Franciszka Mamuszki „SZTUM I ZIEMIA SZTUMSKA”: „Wieś leżała na styku Prus Wschodnich, Wolnego Miasta Gdańska i Polski. To położenie wykorzystane zostało do rozpętania głośnej akcji propagandowej organizowanej przez szowinistów, a następnie przez hitlerowców. Na szczycie wzgórza 54, nad wsią, ustawiono na kamiennym cokole olbrzymi krzyż, mający symbolizować nieopisane cierpienia narodu niemieckiego, któremu wersalski traktat pokojowy odebrał Gdańsk i Pomorze Gdańskie. Do miejsca tego słano ogromne ilości wycieczek dorosłych i młodzieży. Spod krzyża oglądano »krwawiącą ziemię«, składano przysięgi o zemście i śpiewano pieśni...”

Krzyża nie ma, ale jest cokół i przy nim fragmenty płyt marmurowych. Stok góry od strony Wisły ogrodzony jest siatką leśną, przez którą oczywiście Wisłę widać, choć krajobraz psują rosnące na stoku drzewa. U stóp wzgórza znajdował się kamień (zdjęcie tutaj) z wyrytymi czterema miastami Wolnego Miasta Gdańska: Danzig, Neuteich, Tiegenhof, Zoppot (Gdańsk, Nowy Staw, Nowy Dwór Gdański, Sopot). Przewrócony po II wojnie kamień leżał tam do roku 2008, po czym został przetransportowany na wał Wisły.

Po odpoczynku na jednej z ławek ustawionych przy historycznym kamieniu powrót do Malborka, ale jeszcze szybki rzut na Wisłę i Nogat.

W drodze powrotnej, po stronie żuławskiej żółto od rzepaku.

Przejeżdżając przez Mątowy Małe, mieliśmy okazję zwiedzić cmentarz mennonicki, który w tym roku został uporządkowany.

Zobacz również:

• 11.05.2019. W kolorach wiosny
• 20.04.2019. Wielka Sobota na Wielkich Żuławach Malborskich

• Powrót do poprzedniej strony

DALEKO OD ŻUŁAW