2024-11-02. Jesienne Pojezierze ...
2024-10-26. Jesień we mgle i w słońcu
2024-10-12. Jesień 2024
2024-09-21. Kolej wąskotorowa na Żuławach Gdańskich, cz. 3
2024-08-03. Widokówki z Żuław
Piątkowy poranek zapowiadał się całkiem ładnie. Słońce i odczuwalna temperatura w okolicach 15. stopni, przy niezbyt optymistycznych prognozach pogody sprawiły, że w dwójkę udaliśmy się na pieszą wycieczkę do Gdańska. Pogoda tego dnia płatała jednak figle, ale deszcz na całe szczęście dopadł nas dopiero w samej końcówce.
Wysiadając w Gdańsku Lipcach, skierowaliśmy się w stronę Św. Wojciecha. Idąc cały czas przy Kanale Raduni, dotarliśmy do kościoła pw. św. Wojciecha. Zamkniętą świątynię obeszliśmy dookoła, po czym skierowaliśmy się schodami na wzgórze. Tam znajduje się murowana kaplica. Kościół wewnątrz udało się zobaczyć w 2014 r. podczas wycieczki rowerowej: „Na granicy Żuław i Pojezierza Kaszubskiego”, natomiast na wnętrze zwiedzanej po raz pierwszy kaplicy mogliśmy dziś popatrzeć jedynie przez otwory umieszczone w drzwiach. Kościół, jak i całe wzgórze (Św. Wojciech, St. Albrecht) polecamy w słoneczną pogodę wszystkim, którzy lubią spacery. Idąc drogą krzyżową, możemy odbić w lewo, na punkt widokowy. Stamtąd ujrzymy Żuławy i Gdańsk, ale obraz miasta z tego miejsca niestety nie zachwyca.
Ze wzgórza wróciliśmy do punktu wyjścia i kierując się w stronę Gdańska Głównego, minęliśmy najstarszy na Żuławach dom podcieniowy (1600 r.) oraz Ferberówkę w Lipcach, a następnie kościół, kuźnię podcieniową i będący w remoncie dawny ratusz w Oruni.
Za Orunią doszliśmy do kolegiaty w Starych Szkotach. Stamtąd udaliśmy się na Długi Targ, a następnie do remontowanego dworca PKP, skąd wróciliśmy do Malborka.