2024-11-02. Jesienne Pojezierze ...
2024-10-26. Jesień we mgle i w słońcu
2024-10-12. Jesień 2024
2024-09-21. Kolej wąskotorowa na Żuławach Gdańskich, cz. 3
2024-08-03. Widokówki z Żuław
Mimo nie najlepszej pogody, jaka miała miejsce dnia 14.09.2013 r., w miejscu zbiórki w Nowym Stawie pojawiło się ok. 60 uczestników chętnych poznania "Okolic Nowego Stawu". Wycieczka organizowana przez "Stowarzyszenie Miłośników Nowego Stawu" przy współudziale Urzędu Miejskiego i "Kochamy Żuławy" obejmowała wsie: Mirowo, Lubieszewo, Myszewo, Tuję i Świerki.
Przejazd pomiędzy miejscowościami odbywał się dwoma autokarami. Oprócz zabytkowych kościołów i domu podcieniowego mieliśmy okazję wziąć udział w pokazie starych maszyn rolniczych, takich jak: ciągnik Ursus z 1957 r. i kombajn Vistula. Po ok. 5 godzinach zwiedzania, w "Ośrodku Sportu i Rekreacji" w Nowym Stawie, organizatorzy ugościli nas posiłkiem z grilla, kawą i herbatą.Rozpoczęliśmy od Nowego Stawu, gdzie w Galerii Żuławskiej zapoznaliśmy się z programem wycieczki, po czym kierowcy autobusów skierowali nas do wsi Mirowo. Tam właściciel jednego z gospodarstw, między innymi zaprezentował nam proces uruchamiania ciągnika URSUS. W Mirowie spędziliśmy najwięcej czasu. Przechodząc z jednego krańca wsi na drugi, gdzie przy starym cmentarzu czekały na nas autobusy, zatrzymywaliśmy się przy ciekawszych zabudowaniach.
Z Mirowa, przez Brzózki, gdzie stoi zabytkowy dom z zabudowanym podcieniem, dojechaliśmy do Lubieszewa, pod gotycki kościół pw. św. Elżbiety Węgierskiej. Jego wnętrze, zapewne jedno z najpiękniejszych na Żuławach, posiada głównie barokowe wyposażenie, ale są też elementy gotyckie, jak np. figura "Madonny na Lwie". Dodatkowego uroku kościołowi dodają XVII w. polichromie przedstawiające alegorie nieba ze sceną Ukoronowania Matki Bożej.
Kolejnym przystankiem była Tuja. Przejechaliśmy obok pięknego, drewnianego domu z piętrową werandą i zatrzymaliśmy się przy gotyckim kościele. Budowla jest specyficzna ze względu na jej nietypową, aby nie powiedzieć dziwną wieżę. Tak jak w przypadku kościoła w Lubieszewie, zwiedziliśmy również wnętrze i tego.
Wróciliśmy do Nowego Stawu i po chwili postoju udaliśmy się do Myszewa, mijając po drodze dwa drewniane domy: z ryglową facjatą w Chlebówce oraz w Nidowie (ten drugi, być może dawny podcieniowy). Zabytkowy, gotycki kościół i kuźnia podcieniowa, to dwa główne obiekty Myszewa. Spore zainteresowanie wycieczkowiczów wzbudziła również para dożynkowych, słomianych ludzi.
Ostatnią miejscowością, jaką zwiedziliśmy, były Świerki. Najpierw przeszliśmy się na cmentarz podzielony na dwie części: starą i nową, a następnie pod dom podcieniowy z XIX wieku. Po wspólnym, grupowym zdjęciu pod domem, udaliśmy się pod dawny kościół ewangelicki, obecnie używany przez katolików.
Po powrocie do Nowego Stawu, w "Ośrodku Sportu i Rekreacji" czekał już na nas grill.
Zobacz również: