2024-11-02. Jesienne Pojezierze ...
2024-10-26. Jesień we mgle i w słońcu
2024-10-12. Jesień 2024
2024-09-21. Kolej wąskotorowa na Żuławach Gdańskich, cz. 3
2024-08-03. Widokówki z Żuław
W przeciwieństwie do poprzedniego tygodnia sobotę miałem zaplanowaną już wcześniej. Nie były to wprawdzie klasyczne Żuławy, ale miasto historycznie z Żuławami związane. Za jedyne 6 zł, korzystając ze specjalnego programu, przygotowanego na otwarcie części zamku wraz z kościołem pw. NMP, można było zwiedzić zamek, kaplicę i kościół zamkowy.
Wszystko zaczęło się dwa lata temu, kiedy to podpisano umowę na remont kościoła zamkowego pw. NMP, kaplicy pw. św. Anny i Baszty Kleszej. W ramach prac zaplanowano również odbudowę figury Madonny z Dzieciątkiem w zewnętrznej niszy kościoła. Oficjalne odsłonięcie figury odbyło się w czwartkowy, późny wieczór, natomiast w weekend zaplanowano szereg spacerów, z których można było dopasować odpowiedni dla siebie wariant. Były spacery rodzinne, z kuratorem i tradycyjne zwiedzanie zamku. Postanowiłem wybrać wariant drugi, rezerwując wcześniej bilet na godz. 9:00. Był to jak najbardziej trafny wybór, mający kilka plusów, do których priorytetowo zaliczyłem: słońce padające na stronę wschodnią zamku i prawdopodobnie dużo mniejsza ilość zwiedzających w porównaniu do godzin późniejszych. Poranek był bezchmurny, a grupa liczyła kilka osób, więc osiągnąłem już na sam początek pełne zadowolenie. W programie, oprócz zwiedzania kościoła zamkowego i kaplicy, nie zabrakło też omówienia powracającej figury Madonny.
Figura Madonny zbudowana została w XIV w., ze sztucznego kamienia, w specjalnie przygotowanej pod nią wnęce. Początkowo pokryta była farbą wapienną, a następnie mozaiką. W tej części Europy taką techniką wykonane są tylko trzy istniejące, XIV-wieczne dzieła i są to: mozaika przedstawiająca św. Jana we wrzącym oleju i klęczącego fundatora na elewacji katedry pw. św. Jana Ewangelisty w Kwidzynie, mozaika "Sąd Ostateczny" na elewacji "Złotych Wrót" katedry pw. śś. Wita, Wacława i Wojciecha w Pradze i od niedawna, wracająca po 70 latach na swoje miejsce, malborska Madonna z Dzieciątkiem.
8 oryginalnych bloków (w tym głowa) wydobytych z gruzu, 8 metrów wysokości, 16 ton wagi i kilkaset tysięcy płytek- szklanych kostek do jej obłożenia, w tym część z dodatkiem złota, całość zabezpieczona siatką, która z dalszej odległości nie rzuca się w oczy, a jej konieczność założenia, to nieuniknione prawo natury gołębi. Tak wygląda figura, która na stałe, od czwartku 14.04.2016 r. stała się ponownie symbolem malborskiego zamku.
Przechodząc tarasami, doszliśmy do kaplicy pw. św. Anny znajdującej się pod prezbiterium kościoła zamkowego. Kaplica posiada dwa wejścia: od północy i od południa. Obydwa portale zdobią liczne dekoracje rzeźbiarskie jak np. "Pokłon Trzech Króli", "Koronacja NMP", czy też "Wniebowzięcie NMP". Wewnątrz, po stronie wschodniej znajdują się: wyeksponowana krypta, trzy płyty nagrobne wielkich mistrzów: Dietricha von Altenburga, Heinricha Dusemera i Heinricha von Plauena i odbudowana mensa ołtarzowa. Kaplicę zdobią również: sklepienie gwiaździste, 4 okna witrażowe z przedstawieniem 10 uzbrojonych aniołów oraz odtworzony witraż z 1899 r. przedstawiający walkę św. Jerzego ze smokiem. W kaplicy pw. św. Anny spotkała nas niespodzianka. Pojawił się wielki mistrz zakonu Bruno Platter, którego wizyta zapowiadana była na kwiecień, w związku z otwarciem kościoła.
Wychodząc z kaplicy, przeszliśmy na kondygnację i krużgankiem doszliśmy do kościoła. Jego zwiedzanie rozpoczęliśmy od góry, wchodząc na emporę. Nie jest to miejsce udostępnione do zwiedzania, więc wpadła nam kolejna atrakcja z widokiem na wnętrze kościoła z wysokości. Tam poczekaliśmy na wielkiego mistrza, po czym zeszliśmy na dół i wchodząc przez bogato zdobiony portal zwany "Złotą Bramą", weszliśmy do nawy kościoła. Po stronie zachodniej widoczna jest empora, a po przeciwnej stronie wielobocznie zamknięte, odbudowane prezbiterium. Pierwsza po wojnie odbudowa kościoła miała miejsce w latach 70. W następnych latach zrekonstruowano sklepienia w kaplicy. W ostatnich dwóch latach odbudowano sklepienia w kościele. We wnętrzu zachowało się między innymi wiele cennych rzeźb przedstawiających figury świętych, zrekonstruowany ołtarz, malowidła ścienne i krucyfiks ze zniszczoną po wojnie postacią Chrystusa na XIX-wiecznym krzyżu. Zaznaczone są również różnice między stanem przed wojną i po wojnie, gdzie część wschodnia- odbudowana, pokryta jest tynkiem.
Po spacerze, który za sprawą wielkiego mistrza nieco się wydłużył, część grupy udała się na piknik edukacyjny, gdzie np. można było przyjrzeć się z bliska płytkom, którymi pokryta jest figura Madonny i sposobie ich cięcia- dopasowywania. W planie było jeszcze zwiedzanie odbudowanej Baszty Kleszej, ale pojawił się problem z kluczami.
Tak więc Malbork wzbogacony został o kolejne atrakcje, a dodatkowo jest świetnym miejscem, z którego możemy wyruszać na wycieczki rowerowe po okolicy. Oprócz zwiedzania miasta i zamku zachęcam do planowania wycieczek po Żuławach i Powiślu, korzystając z e-przewodnika.