2024-11-02. Jesienne Pojezierze ...
2024-10-26. Jesień we mgle i w słońcu
2024-10-12. Jesień 2024
2024-09-21. Kolej wąskotorowa na Żuławach Gdańskich, cz. 3
2024-08-03. Widokówki z Żuław
Gdy w sierpniu 2017 r. padł temat Wyspy Nowakowskiej, a wycieczka wkrótce doszła do skutku, przez kolejne 3 lata przewijała się myśl o powrocie w ten rejon Żuław Elbląskich. Po polderze Nowakowo-Batorowo przyszła w końcu pora na bliźniaczy polder Nowotki usytuowany w widłach Cieplicówki i Nogatu. Jak bardzo niebezpiecznym obszarem jest położony bezpośrednio nad Zalewem Wiślanym teren depresyjny, można dowiedzieć się z książki Kazimierz Cebulaka „Delta Wisły powyżej i poniżej poziomu morza” oraz z opisu pierwszej wycieczki przez Wyspę Nowakowską- „Nowa ziemia”.
Polder wyspowy Nowotki położony jest między polderami Grochowo, a Nowakowo-Batorowo i wyznaczają go wody: Nogatu od zachodu, Cieplicówki od wschodu i Zalewu Wiślanego od północy. Wyspę, podobnie jak Nowakowo-Batorowo, otacza okrężny wał przeciwpowodziowy. Powierzchnia polderu wynosi 1044 ha. Woda z niego wypompowywana jest do Nogatu pompami zatapialnymi, a doprowadzenie jej może odbywać się grawitacyjnie z otaczających wód. Granicą polderów Nowotki i Nowakowo-Batorowo jest odnoga Nogatu- Cieplicówka, przez którą prowadzą dwa mosty.
Na wycieczkę w okolice ujścia Nogatu nie było łatwo znaleźć chętnych, ale w końcu znalazła się jedna osoba, z którą można było wspólnie tę trasę przejechać. Z góry było wiadomo, że nie skończy się na 40 czy 50 km, więc było to wyzwanie nieco większe niż zazwyczaj.
Aleją Grunwaldzką, a następnie ulicami: Rycerską, Pocztową, Robotniczą, Browarną i Mazurską wyjechaliśmy z Elbląga, po czym Szlakiem Kanału Elbląskiego dotarliśmy do Nowakowa. Tam trafiliśmy na zamykanie dla ruchu kołowego mostu pontonowego. Po jego otwarciu ruszyliśmy w kierunku polderu Nowotki, zahaczając o część Nowakowa-Batorowa. Za Cieplicami przecięliśmy Cieplicówkę, a w Nowotkach zmieniliśmy kierunek na północny. W tym momencie skończyła się też jakakolwiek zabudowa, a dookoła otaczała nas tylko przyroda przyozdobiona polami kwitnącego rzepaku. Daleko na północ dostrzegliśmy przekop Mierzei, który najbardziej widoczny był z wału nad Zalewem Wiślanym. Gdy dotarliśmy do rezerwatu „Ujście Nogatu”, zaskoczył nas widok lasu, a właściwie jego brak. Jedynie wysokie wierzby po lewej stronie drogi były tu jedynym skupiskiem leśnym widocznym z tego miejsca. Jadąc wzdłuż zniszczonego lasu, dojechaliśmy do Nogatu, a następnie do stacji pomp Nowotki. Stamtąd kierowaliśmy się w stronę mostu na Cieplicówce. Dalsza trasa, przez Kępę Rybacką, Bielnik Drugi i Kępki aż do wsi Jazowa wyglądała identycznie jak podczas przejazdu w 2017 r. W Jazowej trwają prace remontowe zabytkowego, drewnianego domu, który spłonął 3 lata temu. W Wiercinach od zewnątrz zwiedziliśmy kościół oraz zarośnięty cmentarz, na którym pozostaje sporo obramień grobów. Udało się nam odczytać jedyną znalezioną tam płytę z 1952 r.
Wycieczka z Elbląga do Malborka przebiegała w ładnej, słonecznej pogodzie, w większości ze sprzyjającym wiatrem. Wodny krajobraz, „zalane” kwitnącym rzepakiem pola, łąki ozdobione kwiatami mniszka pospolitego oraz wierzby to krajobraz, który powinien zachwycić każdego turystę, chcącego zwiedzać Żuławy na rowerze o tej porze roku.
Zobacz również: